Zajęcia dla osób które chcą schudnąć

  • Anonim (AN0CVG), 2014-07-25 00:23 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Witam mam pytanie czy ktoś z was orientuje się czy są w Bolesławcu jakieś zajęcia np fitness lub inne dla osób które chcą schudnąć? Z góry dziękuję za pomoc.

  • Anonim (AE7g5n), 2014-07-25 07:36 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Zapraszamy na zajęcia BiegamBoLubię. W każdy czwartek godzina 17. 00 i sobota 9. 30. Prosze poczytać wczesniejsze artykuły o tej akcji i poogladać zdjęcia. Ona jest e między innymi dla Ciebie.

  • Anonim, 2014-07-25 11:24 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Cześć Muminka,

    Jest sporo alternatyw w naszym mieście, napisz jaka forma dokładnie by Ci odpowiadała, a postaram sie podać Ci moim zdaniem najlepszego "wykonawcę" wraz z kontaktem, cenami i adresikiem.

    Do wyboru jest:
    -siłownia (myślę, że na początek jest to dobra forma jako wzmocnienie ciała, wyprostowanie sylwetki... ).
    -aqua aerobik (świetna alternatywa dla osb po kontuzjach, urazach, szczególnie ze względu na to, iż w wodzie nasze ciało waży jedynie 20% naszej całkowitej masy, ćwiczenia są ciekawe, prowadzące przez mobilizującego do działania instruktora).
    -aerobik (coś z "zachodu" ale wykonywany systematycznie daje ciału to czego potrzebuje).
    -taniec (wyzwala umysł i ciało).
    -uczestnictwo w zajęciach biegowych (BiegamBoLubię, świetni prowadzący, świeże powietrze).
    -spinning (ćwiczenia na rowerze stacjonarnym w grupie pozytywnych zapaleńców).

    Jako wielbiciel wszelkiech form aktywności ruchowych, preferuje zastosować zasadę "330130" - czyli ćwiczymy 3 razy w tygodniu, minimum 30 minut, z tętnem min. 130 uderzeń/minutę.

    Pozdrawiam S.

  • Anonim (AkNN95), 2014-07-25 14:35 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Tętno obliczane jest indywidualnie! Chociaż zależy co jest celem spalanie czy wzmacnianie kondycji.

  • Anonim (AtPyo0), 2014-07-25 23:04 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Jest na to sposób.
    1. Mniej żreć ;-)
    2. Conajmniej 3 razy w tygodniu pobiegać przez godzinkę lub co drugi dzień.
    3. I co najważniejsze chudnie się za darmo :-).

  • Anonim (AN093j), 2014-07-25 23:13 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Przestać żreć, zacząć jeść.

  • Anonim (AE7pim), 2014-07-26 10:07 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Pierniczysz, sama żresz jak bydlę, osoby otyłe nie jedzą wiele a już na pewno nie żrą, a to dlatego, że zapasiony człowiek nie ma apetytu po prostu a otyłość to choroba i bardzo rzadko tylko powstaje w wyniku obżarstwa, prawie zawsze jest skutkiem niedomogów organizmu, ludzie potrzebują endokrynologa, diabetyka, dietetyka, psychologa, sami o tym nie wiedząc, ci lekarze sprawić mogą, że bez diet i specjalnych potraw schudniemy w naturalny sposób odpowiednio leczeni. Szczupli, zwłaszcza chudzi ŻRĄ, i to dopiero żrą, to się widzi na co dzień, i ci chudzi myślą, że skoro ktoś jest otyły to musi pochłaniać więcej od nich i zazdroszczą bo oni [chudzi] pożarli by pięć razy tyle tylko ich nie stać, zarówno ci suchotnicy pożerający kilogramami wszystko co widzą jak i ci głodujący otyli to ludzie chorzy i proszę nie wrzucać wszystkich do jednego wora.

  • Reklama

  • Anonim (AE7pim), 2014-07-26 10:18 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Jak by tak ukryta kamera mogła pokazać jak i co i w jakiej ilości spożywają otyli a co i ile zżerają chudzi to by było wielkie zdziwienie a nawet szok. Trochę już żyję na tym pięknym świecie i nigdy ale to nigdy nie widziałam żeby ludzie "przy kości" "żarli", natomiast zawsze ale to kategorycznie zawsze widziałam, widzę i na pewno będę widzieć jak obżerają się szczupli, pochłaniają nieprawdopodobne ilości tłustych, słodkich i smażonych, niezdrowych, zabójczych pokarmów i sa szczupli, bez gimnastyki żadnych wyczynów sportowych, co jeszcze jest denerwujące, ci obżerajacy się chudeusze myślą, że to co oni pochłaniają to normalność i skoro ktoś jest grubszy to pewnie musi zjadać więcej od nich, ty na pewno do takich należysz, skoro tak atakujesz niewinnych ludzi. Oblicz co ty pożerasz każdego dnia i wtedy dowiesz się kto "żre".

  • Anonim (A4nEX1), 2014-07-26 10:39 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Nie wolno zapomnieć, że obżerstwo jest też planowane przez producentów puszek i torebek. Tak zwane wzmacniacze smaku (glutamat), schowane pod nazwą extrakty drożdżowe, niesamowite dodatki cukru, sztuczne aromaty - sugerują pierwszą jakość jedzenia. Te środki nic nie kosztują i na zaciszu dupa rośnie!

  • Anonim (AtPx5t), 2014-07-26 19:30 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Bzdura. Sam byłem otyły i żarłem za dwóch. To nie jest choroba i nie trzeba specjalisty. Wystarczy zmniejszyć ilość pochłanianych posiłków, rozlożyc w czasie i się ruszać. W 3 miesiące schudłem 10kg, ale to nie widać na wadze, tylko po ubraniach, bo mięśni przybyło. Potwierdzam - przestańcie żreć. Szczupli nie żrą i dobrze wyglądają. Tylko tłuściochy żrą i napychają swoje sadła. Taki byłem, ale to już przeszłość :D.

  • Anonim (AtPyo0), 2014-07-26 21:57 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Drogi Anonimie nie podniecaj się tak, bo mówiąc że otyli żrą mam na myśli ludzi którzy naprawdę żrą. Absolutnie nie mam na myśli ludzi chorych u których np otyłość spowodowana jest chorobą tarczycy czy inną. Tak sie napuszyłes jak indor. Ja też trochę żyję na tym świecie i widzę jak ludzie jedzą, co jedzą i ile. Prawda jest taka że jedzą dużo, zero ruchu i kilogramów się nabiera. Zatrute żarcie wypełnione wzmacniaczami smaku, syropem glukozowo fruktozowym który powoduje cukrzycę i inne choroby, też robi swoje. Wiele czynników się na to składa. Jeszcze raz ci powtarzam że nie mam na myśli ludzi chorych. Piszesz że chudzielce jedzą nawet więcej niż otyli, to jest dopiero fenomen ;-) może jedzą mniej i dlatego tyją bo poprostu jedzą 2 razy dziennie ale za to w jakiej ilości i organizm magazynuje. Trzeba jeś mało i często. Nikt nie twierdzi że otyli nie potrzebują dietetyka endokrynologa itd. Ktoś założył temat jak schudnąć i kazdy się wypowiada. Założyciel tematu jak widzisz nie podkreślił czy to choroba czy poprostu chce schudnąć. Nie znosze takich pieniaczy jak ty. I jeszcze raz ci na koniec powiem że mnóstwo ludzi się obżera widać to po dzieciach, widze co się w szkole dzieje co 4 dziecko "dobrze wyglada". Mam trochę znajomych wśród nich wiele osób z nadwagą, żadne nie jest chore, ale za to widzę jakie ilości i co pochłaniają :-) Mięso na porządku dziennym najlepiej 3 razy dziennie i na deser. Zresztą co tu dyskutować :)
    Druga kwestia to taka że owszem można schudnąć stosując jakieś tam diety, nie uprawiając sportu ale pamiętaj że wtedy będziesz mieć zero mięśnia tylko kilka wiszących flaków i zwisów ;-).
    2014-07-26, 22:11Anonim napisał "otyłość to choroba i bardzo rzadko tylko powstaje w wyniku obżarstwa, prawie zawsze jest skutkiem niedomogów organizmu, ludzie potrzebują endokrynologa, diabetyka, dietetyka, psychologa, sami o tym nie wiedząc, ci lekarze sprawić mogą, że bez diet i specjalnych potraw schudniemy w naturalny sposób odpowiednio leczeni. ".

    Powiem ci że takich farmazonów to jeszcze nie słyszałam żeby grubego człowieka odchudzić bez diety i że w naturalny sposób schudnie. Niby jakim leczeniem? Cudownymi tabletkami? Przecież to co piszesz to jakaś tragikomedia w 5 aktach. Dieta to również albo przede wszystkim ograniczenie ilośći pokarmu. Nie potrzeba sobie odmawiać wszystkiego tylko poprostu zjeść mniej Uprawiać jaiś sport i tyle. U większości ludzi ruch i sport kończy się z chwilą ukończenia szkoły gdzie był WF i trzeba było świczyć. Większość chorób jest spowodowana złym odżywianiem i brakiem ruchu i każdy lekarz ci to powie. Widze dużo ludzi zaczęło biegać o różnych gabarytach i fajnie. Społeczeństwo zaczyna być świadome i zaczyna coś robić ze sobą. W telewizji jest też wiele się mówi o tym by się ruszać.

  • Anonim (AE7pim), 2014-07-26 23:42 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Biegaczko nie ja się "pienię" tylko ty właśnie, to co ja piszę wynika z moich obserwacji i strasznie niesprawiedliwe i krzywdzące jest takie chamskie dogadywanie, że otyli "żrą", owszem chudzi żrą i to prawie zawsze, nie biegaja, nie uprawiają sportów absolutnie zadnych, żrą straszliwie i nie tyją a biedni otyli zbierają cięgi, ja nie wymyślam niczego, to co piszę widzę każdego dnia, znam osobiscie ludzi przejadajacych majątki, po prostu co zarobią to przezrą i są chudzi jak patyki, nie wolno podejrzewać kazdego otyłego człowieka o obzarstwo i mu chamsko przygadywać. Podam przykład ;d ie siostry, jedna zjada na śniadanie maleńki zerowy jogurcik, na drugie parę suszonych moreli, na obiad trochę sałaty i jajko z pomidorkiem, na kolacje pół grapefruita, nie je słodyczy, chleba klusek, mięsa, ziemniaków, itd, druga od rana i nawet nie do nocy, ale w nocy obżera się chlebem, bułkami, słodyczami, pączkami, rosołami, bigosami, kluchami, pierogami, tłustymi sosami, frytkami, schabowymi itp w ilościach katastroficznych, siedzi przed kompem, zero ruchu, chuda jak chart, kazdy mówi jedz coś boś taka szczuplutka a tamtą podejrzewa kazdy o obzeranie, tutaj też, nie znaja człowieka ani sytuacji i zaraz "nie zryj"a jak by co do czego przyszło to by się okazało, ze ci co krzyczą nie żryj sami zra tylko mają szczęście, ze trawią jak dzikie bydło, ot co. Najbardziej zawsze mają do powiedzenia swoich "madrości" ci, którzy nie muszą uwazać na to co wpychają w krzyże, bo natura była dla nich tak łaskawa, ze nie musza liczyć kalorii i żeby nie wiem co i jak wiele zjedli to nie utyją. Wiem co mówię[piszę] bo nie raz udało mi się słyszeć wymadrzanie się chudzielców do grubasków a na jakichś imprezach typu wesele np to można było widzieć wyraźnie ile i co jadły grubaski a ile i co pożerali chudeuszki. Szczęść Boże wszystkim, ale nie poniewierajcie grubszymi bo rzadko kiedy oni się objadają. Co zaś do tego, że nie leczenie tylko dieta odchudzi to się mylisz, istnieją przypadki[i jest ich najwięcej], że tylko leki pomoga schudnąć[ja jestem tego przykładem], nie było obżarstwa tylko głodzenie i było, tycie, teraz wiecej jedzenia, jem jak ludzie wreszcie plus leki i jest chudnięcie, bywa taka choroba, ze umrzesz z głodu a nie schudniesz jednego grama, wrecz utyjesz, leki, leki i jeszcze raz leki naprowadzajace organizm na właściwe funkcjonowanie, zdrowy człowiek nie tyje nigdy. Sorry za brak znaków i ew błędy, ale nie chce mi się juz poprawiać. Amen.

  • Anonim (AtPyo0), 2014-07-27 14:13 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Przede wszystkim głodzenie się nie spowoduje chudnięcia ponieważ organizm magazynuje wtedy najwięcej i sie tyje. Chudniesz nie od leków ale właśnie od tego że organizm nauczył się regularnie spalać i trawić. Jeśli sie głodzisz i ostatecznie coś zjesz to organizm magazynuje i odkłada do tkanki tłuszczowej. Jeśli się je regularnie w rozsądnych ilościach to organizm na bierząco trawi. Nie wiem o jakich lekach naprowadzających piszesz, ale sie zastanów czy ci nie zaszkodzą w inym kierunku. Najlepszym lekkiem naprowadzającym jest zmiana sposobu myślenia o jedzeniu. Jeszcze raz powtarzam nie mam namyśli chorych ludzi np na tarczycę bo wtedy nie ma na to wpływu. Różni ludzie mają różne skłonności, ile ludzi tyle przypadków i nie wrzucam wszystkich do jednego wora. Jednak większość otyłości jest spowodowana obżarstwem. To że ktos jest chudy i je dużo to też nie do końca jest normalne.
    2014-07-27, 14:38A najważniejsze to znaleść przyczynę otyłości, bo w większości sa to wieloletnie zaniedbania i gdzieś jest przyczyna.
    2014-07-27, 14:45Jeszcze jedno. Piszesz że cała armia jest potrzebna psychologów lekarzy, leków i czy właśnie nie o to chodzi? Biznes się kręci Żarcie naszpikowali syfiastymi składnikami od kŧórych ludzie poprostu tyją i są szkodliwe. Statystyki mówią że 15 milionów Polaków jetst otyłych Więc przyczyna musi być w jedzeniu złych nawykach od dzieciństwa. Wiesz co nie obrażając nikogo ostatnio widziałam mamę z 3 dzieci na basenie. MAma monstrualnych kształtów i cała 3 dzieci mega otyła. Najmłodsze miało może 4 lata. Wyszli z basenu i odrazu chamburgery fryty i cola. Widze to wszędzi naokoło To naprawdę w większości przypadków nie jest choroba.

  • Anonim (AE7pem), 2014-07-27 18:45 Cytuj Zgłoś nadużycie

    To jest prawda, ze zdarzają się tacy co dużo lub jak dla nich za dużo jedzą i dlatego tyją ale i są tacy, a jest ich więcej, którzy jedzą normalnie i tyją bo ich organizmy są chore i nie radza sobie z minimalnymi dawkami pokarmowymi, dlatego potrzebny jest lekarz, no, nie na stałe ale na początek tak, potem po wyleczeniu okazuje sie, że mozna jeść jak wszyscy, to znaczy tak jak chudeusze i się nie tyje.

  • Anonim (AtPx5t), 2014-07-28 06:37 Cytuj Zgłoś nadużycie

    Wszelkiego rodzaju jogurty "zero" "fit" itp można wyrzucić do kosza. Tam jest tyle chemii, że ho ho. Widział ktoś mleko od krowy bez tłuszczu?
    Jeżeli nie zjesz prawidłowo zbilansowanego posiłku, to Twój organizm powie dość! Nie wolno się głodzić, tylko jeść z umiarem (wracamy do punktu wyjścia - NIE ŻREĆ! ). Ci o których piszesz, że jedzą i nie tyją, to jest kwestia czasu. Z czasem ich żołądki będą rozepchane i będą wcinać co raz więcej, a z wiekiem człowiek może co raz mniej :D Za 5 lat będą otyli, jeżeli nic z tym nie zrobią.

    Ruszajcie się. Bieganie, chodzenie, jazda na rowerze i nie tylko w niedzielę, ale systematycznie 3 razy w tygodniu, bez względu na pogodę, miejsce i czas.

  • 1
  • 2

Reklama