Na pomysł występu na mistrzostwach Polski Krzysztof Szymański i Mateusz Janczyszyn wpadli kilka tygodni temu. - Wszystko zaczęło się od treningów piłki nożnej, naszej ulubionej dyscypliny i formy treningów. Ucieszyliśmy się jak trener nam powiedział; macie chwilę dla siebie, no i tak zaczęły się treningi siatkonogi i pomysł występu na mistrzostwach Polski w tej dyscyplinie - mówi Mateusz Janczyszyn. Przypomnijmy, że obaj zawodnicy są na codzień piłkarzami Leśnika Osiecznica, a wcześniej grali m.in. w BKS Bolesławiec, którego są wychowankami. Siatkonogę trenują na sali gimnastycznej bądź, jak pogoda pozwala, na stadionie miejskim. Nazwali się Happy Feelings Bolesławiec.
Mistrzostwa Polski w Bełchatowie to nie jedyne plany bolesławian związane z siatkonogą. Siatkonoga to dysyplina mająca dwie odmiany: Futnet - siatkonoga na niskiej siatce i twardym podłożu i Footvolley - siatkonoga plażowej. - Na przyszłe wakacje planujemy występ na turnieju siatkonogi w odmianie plażowej, gdzie siatka jest zawieszona wyżej niż w wersji halowej - tłumaczy Krzysztof Szymański. - Mamy też nadzieję, że przyciągniemy do tej dyspilny sportu kibiców w naszym mieście i że będziemy mogli zorganizować turniej siatkonogi w Bolesławcu - dodaje.
Mistrzostwa Polski w Siatkonodze odbędą się 27-28 grudnia w Hali Energia w Bełchatowie. Happy Feelings Bolesławiec znalazł się w grupie B. Grupowymi rywalami bolesławian będą m.in. gospodarze oraz zespoły z Łodzi oraz z Gorzowa Śląskiego.
Siatkonoga to gra polegająca na odbijaniu piłki pomiędzy dwiema drużynami, ponad siatką umieszczoną na wysokości 1,1 metra nad ziemią. Odbicia można wykonywać każdą częścią ciała oprócz rąk. W siatkonodze rozróżnia się trzy konkurencje: grę pojedynczą, grę podwójną i grę w trójkach. W Polsce najpopularniejsze są singiel i debel. Więcej o siatkonodze.