O sprawie, o której pisaliśmy chociażby w materiale Roman chce otworzyć szkołę katolicką, rozmawiano w czasie wspólnego posiedzenia Komisji Oświaty, Kultury i Sportu oraz Komisji Zdrowia, Rodziny i Spraw Społecznych Rady Miasta, które miało miejsce 20 września w Sali Rajców.
Na najbliższej sesji Rady, która odbędzie się w środę, 26 września, radni będą głosować nad projektem uchwały „w sprawie wyrażenia zgody na oddanie w użytkowanie nieruchomości zabudowanej położonej przy ul. Bankowej nr 10 w Bolesławcu”. Jeśli akt prawny wejdzie w życie, magistrat odda pijarom – w trybie bezprzetargowym – budynek byłej szkoły, salę gimnastyczną i boisko sportowe przy Bankowej w użytkowanie na 30 lat. Ma tam powstać publiczna szkoła podstawowa i publiczne gimnazjum.
W czasie wspólnego posiedzenia komisji głos zabrał Mirosław Sakowski, szef klubu radnych Platformy Obywatelskiej. Rajca zapytał m.in. o to, jakie pijarzy będą ponosić odpłatności za użytkowanie działki przy Bankowej. – Na pewno użytkowanie tej nieruchomości będzie odpłatne, ale jeśli chodzi o wysokość odpłatności, mniemam, że będzie ona symboliczna – odpowiedział Jan Kisiliczyk, naczelnik Wydziału Mienia i Gospodarki Przestrzennej Urzędu Miasta.
Radny PO pytał też, dlaczego nieruchomości ma zostać oddana w użytkowanie właśnie na 30 lat. – Nie wyważamy otwartych drzwi – zaznaczył wiceprezydent Bolesławca Kornel Filipowicz. – Takie uregulowania funkcjonują na terenie całej Polski. W identyczny sposób tę kwestię rozwiązano w Poznaniu, gdzie gmina oddała w użytkowanie na okres 30 lat swój majątek, który został przeznaczony na realizację szkoły pijarskiej.
Sakowski dopytywał również, czy gdyby do magistratu zwróciła się osoba fizyczna z propozycją utworzenia szkoły, to czy także otrzymałaby takie wsparcie. – Gdyby był to podmiot, który miałby tak bogatą, szacowną i uznaną, nie tylko w Polsce, ale i w Europie, tradycję; jeśli szłyby za tym nieprzeciętne osiągnięcia i jeżeli byłaby to tradycja tak polska, tak wyrazista i tak dla historii literatury i historii naszego kraju istotna... – mówił Filipowicz – ...jeśli taki podmiot się znajdzie, to państwo radni sami będziecie wiedzieli, co na to pytanie odpowiedzieć.
– To rozszerzenie oferty edukacyjnej dla mieszkańców Bolesławca i nie tylko. Oczywiście, będą tacy, którzy będą krytykować ten pomysł, i będą też ci, którzy będą mu schlebiać, ale podejrzewam, że i jedni, i drudzy chcieliby swoje dziecko do takiej szkoły zapisać – kontynuował zastępca Piotra Romana.
Mimo kontrowersji obie komisje przyjęły projekt uchwały. Przeciwko niemu głosowali jedynie Mirosław Sakowski (Komisja Oświaty, Kultury i Sportu) oraz Andrzej Czeczutka i Stanisław Andrusieczko (Komisja Zdrowia, Rodziny i Spraw Społecznych).
(informacja: ii)