O ścieżce rowerowej na chodniku przy ulicy Jana Pawła II w Bolesławcu już pisaliśmy. Wtedy zwróciliśmy uwagę na słupki na środku chodnika i ścieżki. Po naszym artykule słupki przestawiono, ale w tym samym miejscu pojawiło się kolejne kuriozum. Tym razem znaki. Na dwudziestu metrach zmieszczono ich dziewięć.
Zakaz wjazdu rowerów, zakaz ruchu pieszych, droga dla rowerów, droga dla pieszych i droga pieszo-rowerowa. To wszystko z jednej strony, z drugiej powtórzone.
O koszcie zakupu znaków i ich wkopania nie będziemy już pisać, bo przecież to nic w porównaniu z dziurą w budżecie, jaką zafundowali nam radni z prezydentem Piotrem Romanem.
Pomysłodawcom oznakowania gratulujemy fantazji. Szkoda, że nie doceniają inteligencji pieszych i rowerzystów, którym na pewno wystarczyłby jeden znak.
(informacja: KG)